Autor Wiadomość
Fantine
PostWysłany: Czw 12:12, 21 Gru 2006    Temat postu:

No Neder... Pobiłeś tym żarcikiem wszystkie poprzednie wywody Very Happy
Neder
PostWysłany: Czw 12:01, 21 Gru 2006    Temat postu:

Krótki żarcik.

Wiesz co mówią do mnie kobitki, kiedy pytam o seks?
- Nie.
- Dokładnie!
Vaes
PostWysłany: Śro 18:44, 20 Gru 2006    Temat postu:

Z nasłuchu krótkofalowca...Smile


Jak to u koalicjantów.....

Prawdziwa rozmowa nagrana na częstotliwości morskiej alarmowej kanał
106 pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami w październiku, 16 X 1997 roku.

Hiszpanie:
(w tle słychać trzaski)...Tu mówi A-853, prosimy zmieńcie kurs o 15
stopni aby uniknąć kolizji, idziecie wprost na nas, odległość 25 mil
morskich.

Amerykanie:
(trzaski w tle)...Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ,
aby uniknąć kolizji
Hiszpanie:
Negatywnie...Powtarzamy : zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe,
aby uniknąć zderzenia....
Amerykanie:
(słychać inny glos) Tu mówi kapitan jednostki morskiej Stanów
Zjednoczonych Ameryki, w dalszym ciągu sugerujemy, zmieńcie swój kurs o
15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji.

Hiszpanie:
Nie możemy podjąć takiej decyzji, gdyż nie uważamy jej za słuszną, ani
możliwą w tym momencie!!! Zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe
inaczej dojdzie do kolizji...!!!!

Amerykanie:
TU MÓWI KAPITAN RICHARD JAMES, KTÓRY DOWODZI LOTNISKOWCEM USS LINCOLN,
MARYNARKI WOJENNEJ STANÓW ZJEDNOCZONYCH...!!!! DRUGIEGO CO DO WIELKOŚCI
OKRĘTU FLOTY AMERYKAŃSKIEJ, JEDNOCZEŚNIE NFORMUJĘ, ZE JESTEŚMY
ESKORTOWANI PRZEZ 4 OKRETY PODWODNE, 6 NISZCZYCIELI I 2 KRAZOWNIKI,
UDAJEMY SIĘ W KIERUNKU ZATOKI PERSKIEJ W CELU PRZEPROWADZENIA
MANEWRÓW.! NIE SUGERUJE, JA ŻĄDAM, ABYŚCIE ZMIENILI KURS O 15
STOPNI!!!! W PRZECIWNYM RAZIE BEDZIEMY MUSIELI PODJĄĆ DZIAŁANIA
KONIECZNE ABY ZAGWARANTOWAĆ BEZPIECZEŃSTWO TAK OKRETU, JAK ZJEDNOCZONEJ
SILY TEJ KOALICJI. WY NALEŻYCIE DO PAŃSTWA SPRZYMIERZONEGO, JESTEŚCIE
CZŁONKIEM NATO I TEJ KOALICJI...ŻĄDAM STANOWCZO PODPORZADKOWANIA I ZMIANY
KURSU..!!!!

Hiszpanie:
TU MÓWI JUAN MANUEL SALAS ALCANTARA, JESTEŚMY WE DWÓCH, ESKORTUJE NAS
NASZ PIES, MAMY ZE SOBA NASZE JEDZENIE, DWA PIWA I KANARKA, KTÓRY TERAZ
SPI...MAMY ZA SOBĄ POPARCIE RADIA LA CORUNA I KANALU 106 - ALARMÓW
MORSKICH...NIE UDAJEMY SIĘ W ŻADNE MIEJSCE I MÓWIMY DO WAS Z LĄDU
STAŁEGO, Z LATARNI MORSKIEJ A-853, Z WYBRZEZA GALICJI. NIE MAMY ŻADNEJ
GÓWNIANEJ INFORMACJI, KTÓRE MIEJSCE ZAJMUJEMY W RANKINGU WSRÓD
HISZPANSKICH LATARNI MORSKICH...MOZECIE PRZEDSIEWZIĄĆ SRODKI NA JAKIE
TYLKO WAM PRZYJDZIE OCHOTA, ABY ZAPEWNIC BEZPIECZENSTWO WASZEGO
ZASRANEGO OKRETU, KTÓRY ZA CHWILE ROZBIJE SIE O SKALY, DLATEGO RAZ
JESZCZE SUGERUJEMY ZMIANE KURSU O 15 STOPNI NA POŁUDNIE, ABY UNIKNAC
KOLIZJI, OK. ??????

-----------------------------------------------

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym meżczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".

Przypadek sprawił, ze w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący sie w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.

- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Alez wiem, oczekiwalam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił sie fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach.
- Wspaniale, własnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji:

- To gdzie zaczniemy?

- No cóz - odpowiada fotograf - myslę, ze moze pani zdać sie zupełnie na mnie. Mam duże doswiadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnoscią pare w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie. Naprawde można sie wyluzować.

"Dywan w salonie." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło."

- Droga pani, nie moge gwarantowac, ze każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jezeli strzelę z szesciu - siedmiu róznych kątów, wówczas jestem pewien, ze bedzie pani zadowolona z rezultatu.

Kobieta z wrażenia zaczeła wachlowac się gazetą, a facet nawija dalej:

- Musi sie pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręce się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, ze rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania.

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia.

- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne blizniaki! Zwłaszcza biorac pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy.

- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie. Żeby uczciwie zrobić robote, musielismy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji. TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY cieżkiej fizycznej pracy! Matka caly czas sie darła i jęczała tak głośno,że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę sie wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczeły mi obgryzać sprzęt.

- Sprzęt. - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawde obgryzły panu. khem.. sprzęt..?

- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal. No cóz, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy sie zabierać do roboty.

- STATYW ?!

- No a jakże, muszę na czymś oprzeć te armate, za cieżka jest, żeby ją stale nosić. Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, ZEMDLAŁA!!!!
Neder
PostWysłany: Wto 14:57, 19 Gru 2006    Temat postu:

Najbardziej podobają mi się "wpadki" z "1 z 10" Smile

Odnośnie wpadek teleturniejowych... http://www.youtube.com/watch?v=L8jPV56LBHo
Być może już to widzieliście,ale...
Vaes
PostWysłany: Wto 13:54, 19 Gru 2006    Temat postu: Pośmiejmy się...

Teleturnieje i ich uczestnicy:

Dzieciaki z klasą:
- Jak nazywała się aktorka, która w filmie "Pan Kleks w kosmosie" wcieliła się w rolę królowej z planety Mango?
odp. Maryla Rodowicz: - Kaczka Dziwaczka.

Najsłabsze ogniwo:
- Jakiej muzyki słucha rastafarianin?
- Sakralnej.

Jeden z dziesięciu:
Tadeusz Sznuk : Ile nóg ma salamandra ?
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...

Tadeusz Sznuk: znajduje się w spodniach i na świadectwie ?
Gracz: pała
Tadeusz Sznuk: ... ??? ... hmmm ... to też ale chodziło nam o pasek

Proszę podać wzór na pole prostokąta...
- a kwadrat + b kwadrat. - O Boże powiedziałam wzór na obwód
- Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...

Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
- yyy...yyy... włosy?!

Pytanie: - Głowni bohaterowie "Nocy i dni"
Odpowiedź: - Jan i Bogumił
Sznuk: - To byłoby takie nowoczesne małżeństwo...

- W kogo zamienił się Gustaw w "Dziadach"?
- yyy...
- Dla ułatwienia powiem, że zaczyna się na literę K.
- W królika?

- Czy diplodok żyje obecnie?
- Tak.

- Czyja była szkapa w noweli Konopnickiej?
- Prusa!

Pytanie: - Jak się nazywa szpital wojskowy?
Odpowiedź: - Latryna. (miało być lazaret)

Pytanie (kategoria powiedzenia i przysłowia):
Proszę dokończyć. - Goły jak święty...?
Odpowiedź: - Mikołaj...

Jak nazywa się mężczyzna którego żona wyjechała na wakacje? [odp słomiany wdowiec]
Odpowiedź jednego z graczy: - Rogacz

- Postać z mitologii i znany klub piłkarski? Dla ułatwienia na literę A?
Odpowiedź po zastanowieniu równo z bipem (notabene policjanta): AC Milan.

- Jaki narząd umożliwia rybom oddychanie pod wodą?
- Syfon.

- Ile par oczu ma mucha?
- 100 milionów

- Jak się nazywał chłopiec z bajki o królowej śniegu
- yyy... będę strzelał... Pinokio

- Jak nazywa się para aktorów odtwarzających rolę Barbary i Bogumiła w serialu "Noce i dnie"?
- Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip !!! - koniec czasu). Zapomniałem. Ale teraz już wiem.
- To proszę powiedzieć
- ... Dalej zapomniałem

- Ile w języku polskim rozróżniamy przypadków w liczbie pojedynczej, a ile w liczbie mnogiej?
- Tyle samo

Va Banque:
Kategoria "Pieprz"
- Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym temacie.
- Co to znaczy pieprzyć androny ?

Autentyk z innego teleturnieju:
Odgadujący musiał być nieźle "stremowany":
- Dokąd jechał słynny pociąg o 15.10?"
- Do Garwolina...
Prowadzący zgłupiał:
- Dlaczego do Garwolina?
- A bo ja tam mieszkam.

Familiada:
- Coś dmuchanego?
- PIÓRKO!

- Co się buduje na działce?
- Parasol.

- Wymień fikcyjnego superbohatera
- Święty Wojciech

Podaj rodzaj farby.
- Czerwona!
Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta kolejnego zawodnika: -Podaj rodzaj farby.
-Zielona!

Sport, w którym biorą udział zwierzęta.
Odp. - Walka jeleni na rykowisku...

- Podaj rodzaj potwora.
- Kangur!

- Więcej niż jedno zwierze, to...?
- Owca.
- Źle. Pytanie przechodzi na druga rodzinę. Więcej niż jedno zwierze, to...?
- Lama?

Pytanie: Dokąd rodzice nie zabierają ze sobą dzieci?
Odp.: Do agencji towarzyskiej.

Pytanie: Jaka może byc bańka?
Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
Odp. 2: Bańka na mleko (braaaaawo)
Odp. 3: Bańka wstańka, taka zabawka.

- Miasto na F?
- yyyyyyy.... FLORYDA!

- Nazwa przylądka?
- Przylądek Zdrój.

- Rodzaj kiełbasy?
- Szynka!

Pytanie: - Wymień zwierzę w paski...
Odpowiedź: - Biedronka!

Pytanie: Na czym można siedzieć? (Odpowiedzi na tablicy: na kanapie, na krześle)
Głowa rodziny: na FOSIE

- Owoc z pestką?
- Truskawka!

- Biblijna para?
- Zeus i Hera!


Familada z udziałem księży i zakonnic:
Pytanie: Co wkładamy do wielkanocnego koszyczka?
odp 1. księdza - kurczaka!
odp 2. księdza - kolację!

Był taki teleturniej - PODAJ DALEJ czy jakoś tak (coś na zasadzie głuchego telefonu) i tak załoga miała założone słuchawki na uszach a kapitan drużyny rozpoczynał ..... padło hasło "dziura" zadaniem kapitana było tak opisanie tego hasła żeby zawodnik się skapnął, że chodzi właśnie o dziurę i laska klepie pierwszą dziewczynę z zespołu w ramię i mówi

Pierwsza: Naszywasz na to łatę
Druga: Dziura
Pierwsza: świetnie podaj dalej
Druga klepie trzecią dziewczynę i szybko wymyśla
Druga: masz je w nosie?
Trzecia: KOZY

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group